Monte Amiata - wygasły wulkan o wysokości 1739 m, jest najwyższym wzniesieniem w Toskanii. Wyrasta spośród pustkowia crete. Tworzy go raczej kilka wzgórz, a nie jeden szczyt, i widać go z dużej odległości. Rejon nadaje się przede wszystkim do uprawiania sportów zimowych, bo śnieg utrzymuje się tu do wiosny. Kasztanowo-jodłowe lasy mają jakoby symbolizować flagę włoską - biel śniegu, zieleń pinii i czerwień kasztanowców. Wokół szczytu wije się szereg oznakowanych szlaków pieszych i jest wiele rifugi (schronisk turystycznych), choć ceny podobne są jak w hotelach.

---

Opactwo San Salvatore

Abbadia San Salvatore

Jest to główny ośrodek narciarski w rejonie Monte Amiata. Najłatwiej dostać się tu autobusem z Buonconvento (6 razy dziennie) lub Montalcino (5 razy dziennie). Opactwo (Abbadia), wokół którego wyrosła miejscowość, należało do benedyktynów. Założony za panowania Longobardów i przebudowany w 1036 r., klasztor był niegdyś najbogatszy w Toskanii - przewyższał nawet Monte Oliveto Maggiore. Dziś z pierwotnego założenia pozostało bardzo niewiele, a większość zachowanych fragmentów pochodzi ze średniowiecza. Główną atrakcję stanowi wielka i piękna krypta z VIII w., z kolumnami zdobionymi surowymi motywami lombardzkimi. Miasto, wprawdzie znacznie rozbudowane po wojnie, zachowuje gotycki i renesansowy charakter, z licznymi sczerniałymi ze starości budynkami wewnątrz blankowanych murów. Latem zjeżdża doń wielu gości zwabionych pięknem krajobrazu, chłodnymi wyżynnymi bryzami i łatwymi trasami spacerowymi. Jest tu sporo hoteli.