Livorno jest największym miastem toskańskim po Florencji i drugim po Genui miastem portowym we Włoszech. Jest również ważnym ośrodkiem komunikacji promowej z wyspami Morza Śródziemnego. Miasto utrzymuje regularne połączenia z Elbą, Korsyką, Sardynią, a nawet Sycylią.
Livorno pochodzi z czasów rzymskich, lecz zostało rozbudowane dopiero za Medyceuszów, którzy pragnęli przekształcić je w miasto idealne. Ich tendencje są nadal czytelne w szachownicowym planie Starego Miasta, okolonego pierścieniem kanałów (fossi) wybudowanych w celu połączenia Livirno z Pizą i chronionego parą twierdz.
Miasto nie jest zbyt ładne - podczas wojny zostało zbombardowane - lecz panuje tu atmosfera prawdziwego portu i miasta nad Morzem Śródziemnym. Można tu też bez problemu przenocować przed czekającą nas przeprawą promową.
Najbardziej malowniczym rejonem Livorno jest Porto Medico, z łodziami rybackimi wpływającymi na kanały, liniowcami często zasłaniającymi widok na morze i z Fortezza Vecchia projektu Sangalla, o jednej ścianie opadającej w morze. Idąc dalej wzdłuż nabrzeża, spotykamy na środku Piazza Micheli dziwaczną renesansową statuę Ferdynanda I z czterema Mori, czyli niewolnikami przykutymi do cokołu. Pomnik wybudowano podobno dla uczczenia przybycia do portu niewolników. Nad pełnym życia obszarem na wschód od centralnej siatki ulic wznosi się otoczona fosą Fortezza Nuova. Stąd już niedaleko do Mercato Americano,

Castello del Boccale

świadectwa obecności stacjonujących tu oddziałów amerykańskich.

Plażowanie
Na krótką kąpiel wystarczy najbliższa plaża na przedmieściu Livorno, Ardenza (10 minut autobusem z Piazza della Republica). Jest ona jednak bardzo zatłoczona, a pływa się przy wybrukowanej promenadzie lub (za opłatą) przy betonowych basenach. Lepiej chyba pojechać do Tirrenia (25 minut autobusem na północ), gdzie jest odcinek prawdziwej plaży, oddzielonej od głównej drogi lasem piniowym i odwiedzanej chętnie przez windsurferów. Znajduje się tam schronisko młodzieżowe Ostello San Francesco.